Horoskop na wrzesień 2018 dla Raka

Słońce w przyjaznym znaku Panny do 23 września zapewni wam moc wrażeń, zachęci zarówno do nauki, jak i do dzielenia się wiedzą, wpłynie na zainteresowanie dalszą rodziną, pobudzi potrzebę podróżowania. Merkury w sekstylu z Wenus do 6 września poprawi wasze finanse, możecie liczyć na dodatkowe zarobki lub ekstra premię.

Między 6 a 9 września kwadratura Wenus do Marsa zaogni konflikty i wprowadzi nieporozumienia do związków osób urodzonych w trzeciej dekadzie Raka. 9 września Wenus opuści znak Wagi i wkroczy do życzliwego Skorpiona, ożywi uczucia, zachęci do eksperymentowania w miłości, trudno będzie się zdecydować, czy bardziej zależy wam na wolnym związku, opartym na przyjaźni, czy może na trwałej relacji, uświęconej tradycją „dopóki śmierć nas nie rozłączy”. Jedne związki przezywające kryzys umocnią się, inne rozpadną jak domki z kart, jeśli nie zostały oparte na trwałych fundamentach wzajemnej miłości,  szacunku i tolerancji. Sytuacja zmieniać się będzie jak w kalejdoskopie przez całą drugą dekadę miesiąca, podczas kwadratury Marsa do Urana, niektóre przyjaźnie nie przetrwają próby, nadmierna szczerość nie zawsze jest korzystna, prawda może okazać się zbyt bolesna lub trudna do przyjęcia. Słuszne i rozważne decyzje pozwoli wam podjąć Merkury w znaku Panny, jedynie między 12 a 15 września, podczas opozycji Merkurego do Neptuna, trzy razy się zastanówcie, zanim kogoś osądzicie na podstawie niesprawdzonych informacji.

20 września natomiast, kiedy Merkury znajdzie się w sercu Słońca, śmiało rozwiązujcie najbardziej skomplikowane problemy, startujcie w konkursach, wybierzcie się w krótką podróż. 22 września Merkury, a następnego dnia również Słońce, opuszczą znak Panny i wkroczą do Wagi, aktywizując sferę zawodową oraz domową. Obie planety utworzą zarówno korzystne aspekty z Marsem, jak i pełne napięcia konfiguracje z ograniczającym Saturnem – z jednej strony będzie wam się chciało działać, z drugiej stony nie wszystko pójdzie po waszej myśli, ktoś zechce was powstrzymać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *